poniedziałek, 20 sierpnia 2018

wychowanie

Liberałowie nie są za obniżeniem podatków do zera, ale za obniżeniem ich do niezbędnego minimum, które jest potrzebne na finansowanie policji, sądów i armii. Liberalizm to nie anarchi czyli brak państwa, ale państwo minimum, czyli "państwo stróż nocny" który łapie złodziei. Co do nie podpisywania umów w "państwie liberalnym" to mogą się zdażać nieuczciwi przedsiębiorcy, którzy nie zapłacą za wykonaną pracę, ale w takim sytuacjach idzie się do sądu (który nawiasem mówiąc powinien oczywiście działać efektywniej niż obecne sądy w Polsce) i się udowadnia, że się u danego pracodawcy pracowało, jak się pracowało np w restauracji to może się znało jakiegoś klienta który tam jadał i się go powołuje na światka, albo patrzy się czy w okolicy nie ma jakiegoś sklepiku, którego monitoring by nie obejmował wejścia do restauracji, wtedy się grzecznie prosi o monitoring i się pokazuje że się tam regularnie wchodziło na kilka godzin, co jest już dość mocnym dowodem, że się tam pracowało.Rząd powinien zrozumieć, że szara strefa nie jest dowodem na przestępcze skłonności obywateli, tylko na to, że żąda wygórowanych, nieadekwatnych podatków. Dla większości to nie jest wybór, tylko konieczność. Szara strefa to poduszka stabilizująca sytuację znacznej części Polaków, bo innej alternatywy nie ma. Niemcy jako jedyni na świcie zrozumieli że niskie podatki są siłą napędową gospodarki. Tam po prostu nie opłaca się nie płacić podatków, i co najważniejsze dla Fiskusa nie jest się przestępcą tylko chlebodawcą, a prawo podatkowe jest bardzo proste i czytelne. Więcej na sklave.aktualnosciRząd powinien zrozumieć, że szara strefa nie jest dowodem na przestępcze skłonności obywateli, tylko na to, że żąda wygórowanych, nieadekwatnych podatków. Dla większości to nie jest wybór, tylko konieczność. Szara strefa to poduszka stabilizująca sytuację znacznej części Polaków, bo innej alternatywy nie ma. Niemcy jako jedyni na świcie zrozumieli że niskie podatki są siłą napędową gospodarki. Tam po prostu nie opłaca się nie płacić podatków, i co najważniejsze dla Fiskusa nie jest się przestępcą tylko chlebodawcą, a prawo podatkowe jest bardzo proste i czytelne. Akurat, ci którzy zmuszeni sa życiowo do korzystania z takiej "poduszki" nie doją tak państwa jak ci, którzy, choćby opływali we wszelkie luksusy to i tak okradają państwo i współobywateli (no nie zawsze współobywateli, standardowo w szarej strefie działa równolegle do legalnej działalności też większość wietnamskich, chińskich, tureckich itp. firm)U mnie w pracy "samotne" matki dostają socjalne, są zwalniane z różnych opłat, lepszy grafik mają, a ja jestem karana za to, że w małżeństwie żyję i dzieci z mężem wychowuję!Jestem "samotna" matka, od 11 lat z tym samym partnerem,, zarabiam ponad średnią krajową, partner podobnie, o żadnym Mopsie, Gopsie, ani socjalnym nie słyszałam. Na jedno dziecko biorę 500+, chociaż nie traktuję tego, że "biorę",- płacę ponad 2 tys. dochodowego, a państwo mi z tego oddaje 500 zł - tak to należy traktować. Nie żyję w małżeństwie, ale jakoś w pracy wcale nie czuję, że mam lepiej, bo bez małżeństwa! Pracuję w prywatnej firmie, - a tam liczą się tylko wyniki, sprzedaż, - nie ma znaczenia, kto, czy żyje w małżeństwie, czy nie, ważny jest wynik. A tak z ciekawości, co to za firma, gdzie tak dobrze traktują tych bez ślubu?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz