poniedziałek, 20 sierpnia 2018

minimalnie

Powinni ukrócić tą patologię co nie robią, bo im się nie opłaca, bo socjal dostaną, a konkubent z reichu przywiezie ojro. Ciesz się, ze masz męża, bo nie znasz dnia i godziny, zawsze może wymienić cię na lepszy model.Bo lepiej we dwóch. Przyjdzierz do domu mąż ci pomoże. Albo dzieci odbierze albo obiad podgotuje. Albo wyrzuci śmieci. A samotna matka. Robi wszystko sama. Nie ma wsparcia. Mąż nie wesprze dobrym słowem nie zabierze na wakacje.Ten program jest niesprawiedliwy.Ale zwróćcie uwagę na fakt,że miał on celu zwiększyć dzietność w Polsce.Nie ważne jak,z kim czy z iloma ma się dzieci.Wazne że się rodzą.A teraz te kontrole to sposób na kolejny etap "uszczelniania" programu 500+. Bo prawda jest taka że PiS naobiecywal ludziom złote góry a kasy brak ;-) Wszystkie które narobiły sobie dzieci dla tego programu zostaną na lodzie, bo ustawia tak przepisy że tylko nieliczni dostanąJa jestem samotną, ale pracującą matką. Nigdy nie dostałam żadnego zasiłku ani pomocy od państwa z wyjątkiem ulgi podatkowej. 500+ mi nie przysługuje bo nieznacznie przekraczam wymagany dochód.Też byłam samotną matką z dwójką dzieci, akurat miałam wynagrodzenie trochę wyższe niż wymagane było do rodzinnego, zabrano mi rodzinne, wtedy rodzinne wynosiło ok.50 zł, również sędzina obniżyła mi alimenty, z 200 zł na 50 zł na dziecko, bo przecież tatuś ma gorzej niż my. Nigdy od Państwa nie dostałam żadnego dodatku a wręcz przeciwnie jeszcze zabierano mi tylko dlatego, że zarabiałam troszkę więcej niż minimalne wynagrodzenie amotna matka mająca czwórkę montaż klimatyzacji dzieci mieszka w naszej Wspólnocie Mieszkaniowej , tatus owszem jest i to nie jeden , ale i ona i on są tak sprytni , że mija się na schodach z paniami z MOPSU...mają na papieroski , piwko , komputer az warczy od gier , dzieci są w przedszkolu , szkole i w pokoju kolo mamusi...ani ona ani tatus nie pracują , wystarczy wychowawczy i 3 razy 500+ aby smaić się tym co pracują w twarz.Nie placą za mieszkanie , MOPS utrzymuje z naszych podatków...fajnie mają i dzieci maja cudowny wzorzec rodziców grajacych w gry zamiast idących do pracy To ile dostajesz od państwa tak naprawdę nie zależy od tego czy wychowuje sz samotnie dziecko czy nie tylko od tego jak dobrym jesteś kombinatorem. Znam wielu, którzy pensję biorą pod stołem i tym samym łapią się na dodatki od państwa.Ja też jestem samotną matką, na dodatek bezrobotną. Zasiłek w Polsce mi nie przysługuje bo przekroczyłam dochody ( otrzymałam spadek po swoim ojcu ). Za to przysługuje mi zasiłek z Niemiec - tylko dlatego, że ojciec dziecka wyjechał do Niemiec i tam pracuje. I jak tu nie kochać Niemców? W moim bloku mieszka młoda mama również z trójką dzieci - najstarsze dziecko ma może z 10 lat a dwójka pozostała pięć i dwa latka. Mama nie pracuje, włosy zielono-różowo - fioletowe, samochód, rozrywki itd. Przyjeżdżają tatusiowie co niedziela to inny, żyć nie umierać. A może chodzi o tą samą osobę. Samotną matką to była moja śp. teściowa. Chłopak ją porzucił, rodzina wyklęła i z domu wypędziła. Była bezdomna, bez rodziny, bez pieniędzy, całe życie ciężko pracowała. Sama dziecko wychowała. Znikąd pomocy. Upokorzenie, wzgardzenie przez otoczenie i rodzinę. Minęło 50 lat i teraz jest zupełnie inaczej. Facet znalazł inną miłość jak byłam w ciaży. Przez 17 lat sama wychowuję dziecko. Rodzina daleko i jeszcze biedniejsza ode mnie, wiec wsparcia nie mam. Ale pracuję. Za 1,8 tys na ręke. Wiec zasiłki żadne mi się nie należą ani pomoc z opieki. alimenty 300 zł. Płaci przez komornika. Opieka społeczna leży w tym kraju, są pieniądze na patologie, alkoholików, oszustów nie ma na niepełnosprawnych i naprawdę biednych. Sprawdzają po domach czy nie ma męskich rzeczy ;-) wystarczy w szkole z nauczycielką pogadać albo z dziećmi. Z sąsiadami. zrobić najazd o 6 rano, tak z 3 x w miesiącu. a poza tym w przypadku oszustwa powinny być bardzo dotkliwe kary. Tak żeby nie opłacało się ryzykować. Bo to oszukiwanie

wychowanie

Liberałowie nie są za obniżeniem podatków do zera, ale za obniżeniem ich do niezbędnego minimum, które jest potrzebne na finansowanie policji, sądów i armii. Liberalizm to nie anarchi czyli brak państwa, ale państwo minimum, czyli "państwo stróż nocny" który łapie złodziei. Co do nie podpisywania umów w "państwie liberalnym" to mogą się zdażać nieuczciwi przedsiębiorcy, którzy nie zapłacą za wykonaną pracę, ale w takim sytuacjach idzie się do sądu (który nawiasem mówiąc powinien oczywiście działać efektywniej niż obecne sądy w Polsce) i się udowadnia, że się u danego pracodawcy pracowało, jak się pracowało np w restauracji to może się znało jakiegoś klienta który tam jadał i się go powołuje na światka, albo patrzy się czy w okolicy nie ma jakiegoś sklepiku, którego monitoring by nie obejmował wejścia do restauracji, wtedy się grzecznie prosi o monitoring i się pokazuje że się tam regularnie wchodziło na kilka godzin, co jest już dość mocnym dowodem, że się tam pracowało.Rząd powinien zrozumieć, że szara strefa nie jest dowodem na przestępcze skłonności obywateli, tylko na to, że żąda wygórowanych, nieadekwatnych podatków. Dla większości to nie jest wybór, tylko konieczność. Szara strefa to poduszka stabilizująca sytuację znacznej części Polaków, bo innej alternatywy nie ma. Niemcy jako jedyni na świcie zrozumieli że niskie podatki są siłą napędową gospodarki. Tam po prostu nie opłaca się nie płacić podatków, i co najważniejsze dla Fiskusa nie jest się przestępcą tylko chlebodawcą, a prawo podatkowe jest bardzo proste i czytelne. Więcej na sklave.aktualnosciRząd powinien zrozumieć, że szara strefa nie jest dowodem na przestępcze skłonności obywateli, tylko na to, że żąda wygórowanych, nieadekwatnych podatków. Dla większości to nie jest wybór, tylko konieczność. Szara strefa to poduszka stabilizująca sytuację znacznej części Polaków, bo innej alternatywy nie ma. Niemcy jako jedyni na świcie zrozumieli że niskie podatki są siłą napędową gospodarki. Tam po prostu nie opłaca się nie płacić podatków, i co najważniejsze dla Fiskusa nie jest się przestępcą tylko chlebodawcą, a prawo podatkowe jest bardzo proste i czytelne. Akurat, ci którzy zmuszeni sa życiowo do korzystania z takiej "poduszki" nie doją tak państwa jak ci, którzy, choćby opływali we wszelkie luksusy to i tak okradają państwo i współobywateli (no nie zawsze współobywateli, standardowo w szarej strefie działa równolegle do legalnej działalności też większość wietnamskich, chińskich, tureckich itp. firm)U mnie w pracy "samotne" matki dostają socjalne, są zwalniane z różnych opłat, lepszy grafik mają, a ja jestem karana za to, że w małżeństwie żyję i dzieci z mężem wychowuję!Jestem "samotna" matka, od 11 lat z tym samym partnerem,, zarabiam ponad średnią krajową, partner podobnie, o żadnym Mopsie, Gopsie, ani socjalnym nie słyszałam. Na jedno dziecko biorę 500+, chociaż nie traktuję tego, że "biorę",- płacę ponad 2 tys. dochodowego, a państwo mi z tego oddaje 500 zł - tak to należy traktować. Nie żyję w małżeństwie, ale jakoś w pracy wcale nie czuję, że mam lepiej, bo bez małżeństwa! Pracuję w prywatnej firmie, - a tam liczą się tylko wyniki, sprzedaż, - nie ma znaczenia, kto, czy żyje w małżeństwie, czy nie, ważny jest wynik. A tak z ciekawości, co to za firma, gdzie tak dobrze traktują tych bez ślubu?